Okładanie ścian glazurą

Autor Wiktoria

Pracę tę powinien w zasadzie wykonywać fachowiec i dla osób bez doświadczenia jest to zajęcie trudne i uciążliwe. Można je wykonać we własnym zakresie tylko wtedy, gdy powierzchnia ściany przeznaczona do okładania glazurą nie jest zbyt duża.

Pierwszą czynnością jest dokładne wymierzenie powierzchni ściany. Kupując płytki, trzeba pamiętać, że niektóre muszą być przycinane, a przy tej czynności część ich może ulec zniszczeniu. Dlatego należy kupić o około 10% więcej sztuk płytek, niż to wynika z przeliczenia.

Ze ściany przewidzianej do okładania glazurą należy usunąć tynk. Nie musi on być zbity dokładnie, konieczne jest tylko zdjęcie wierzchniej warstwy, aby uzyskać chropowatą, dobrze przyczepną płaszczyznę dla nowej zaprawy.

Płytki kładzie się na zaprawę cementową lub cementowo-wapienną. Przygotowuje się ją w następujący sposób: jedną część wagową cementu miesza się z czterema częściami czystego piasku i wlewa 0,8 części wody. Zamiast wody, lepiej użyć mleka wapiennego, czyli mieszaniny ciasta wapiennego i wody, dla uzyskania zaprawy bardziej plastycznej. Tak przygotowana zaprawa zaczyna wiązać po kilku godzinach.

Zobacz także: Spłuczka

Ściana, z której został zdjęty tynk, lub ściana nie otynkowana musi być przed obłożeniem glazurą dokładnie oczyszczona z brudu i pyłu wapiennego, a następnie zmoczona wodą. Ścianę moczy się za pomocą pędzla łub szczotki na kilka godzin przed położeniem zaprawy. Bezpośrednio przed tą czynnością moczy się ścianę powtórnie. Również płytki glazury należy zmoczyć w wodzie na 24 godziny przed położeniem.


Na przygotowaną ścianę kładzie się narzut z zaprawy, tzw. podkład, wykonany dość starannie warstwą jednakowej grubości starannie rozprowadzoną. Glazury nie należy kłaść na zbyt grubą warstwę zaprawy. Układanie płytek należy rozpocząć od dwóch narożników lub dwóch skrajnych punktów ściany. W miejscach tych trzeba ustalić pion, według którego będzie się umieszczać płytki. Na skrajach płaszczyzny wbija się gwoździe (w odstępie co 30 cm) w taki sposób, żeby ich łebki pokrywały się z linią pionu. Wystające gwoździe oznaczą linię pionową. Następnie narzuca się zaprawę tak, aby jej płaszczyzna zrównała się z łebkami gwoździ i układa dwie płytki, po uprzednim rozliczeniu wielokrotności płytek pośrednich. Na ich górnych krawędziach należy napiąć sznurek zamocowany na gwoździach wbitych w zaprawę. Sznurek ten wytyczy spoinę poziomą.

Pozostałe płytki układa się w taki sposób, aby ich górna krawędź podchodziła tuż pod linię sznurka. Na lewą (ryflowaną) stronę płytek nakłada się uprzednio dość rzadką zaprawę cementową lub cementowo-wapienną i silnie je dociska do podkładu. Zaprawa powinna wypełnić spoiny między płytkami. Trzeba zwrócić baczną uwagę na odpowiednią ilość zaprawy, nadmiar jej przy silnym dociskaniu płytek może spowodować przesunięcie się płytek sąsiednich, niedobór zaś spowoduje niewypełnienie przestrzeni pod płytką i jej słabe zamocowanie.

Po ułożeniu całego rzędu płytek rozpoczyna się następny, kładąc znów dwie skrajne płytki i dalej postępując jak poprzednio. Płytki należy układać tak, aby ściśle do siebie przylegały. Ponieważ wymiar ściany najczęściej nie jest wielokrotnością 15 cm i nie uda się nam wyłożyć jej całymi płytkami, konieczne jest więc dopasowywanie płytek przez przycinanie. W celu przycięcia płytki trzeba wykonać na jej szklistej stronie nacięcie diamentem do cięcia szyb lub ostrym narzędziem stalowym. Następnie układa się płytkę na krawędzi deski lub stołu nacięciem do góry, tak by nacięcie pokrywało się z krawędzią stołu lub deski. Wtedy przyciska się płytkę drugą deską i uderza z góry młotkiem w część wystającą poza krawędź.

Zobacz także: Czym jest rekuperacja? Wady i zalety

Jeśli nie uda się nam płytki przyciąć równo, można to poprawić za pomocą obcęgów do cięcia drutu. Jest to jednak możliwe, jeżeli przy tej czynności potrzebna część płytki nie uległa uszkodzeniu.

Płytki przycinane nie mają na ogół idealnie równej krawędzi przecięcia, można je zatem wyrównać przez szlifowanie papierem lub płótnem ściernym albo kamieniem szlifierskim. Krawędź płytki opiera się na papierze ściernym, położonym na twardej i równej płaszczyźnie, następnie silnie ją dociskając przesuwa się papier wzdłuż krawędzi płytki.

Po wyłożeniu całej płaszczyzny ściany glazurą należy uzupełnić te spoiny, które są nierówno i niedokładnie wypełnione. Nakłada się w nie nożem rzadką zaprawę lub przeciera płaszczyznę ściany szmatką w niej zamoczoną. Po zakończeniu trzeba z powierzchni glazury usunąć resztki zaprawy szczotką zamoczoną w wodzie, a następnie przetrzeć płytki do sucha szmatką lub miękkim papierem.