Najczęściej spotykanymi usterkami okien jest nieszczelność. Powoduje ona przy silnym wietrze zbyt duże wyziębienie mieszkania i przeciekanie wody podczas deszczu przez dolną partię okna, a także trudne zamykanie okna. Usterki te powstają wskutek tego, że drewno schnąc ulega odkształceniu i kurczy się, a ościeżnice nie zawsze wykonane są z idealnie suchego drewna i stąd po pewnym czasie mogą pojawić się szczeliny między ościeżnicą a tynkiem. Nierównomierne schnięcie drewna powoduje czasami powiększanie się szczelin między ościeżnicą a ramą okienną i w związku z tym zmniejszenie powierzchni przylg.
W celu zlikwidowania szczeliny między ościeżnicą a tynkiem, należy najpierw usunąć przybitą gwoździami listwę, przykrywającą tę szczelinę. Trzeba ją najpierw podważyć ostrym narzędziem — nożem lub śrubokrętem — i delikatnie oderwać, posługując się śrubokrętem jak dźwignią. Szczelinę wypełnia się pakułami lub innym podobnym materiałem, który należy dokładnie ubić. Przed ponownym zamocowaniem listwy trzeba z niej usunąć gwoździe i wbić w inne miejsca niż poprzednio, przyciskając listwę silnie do tynku.
Zobacz także: Jak wyregulować drzwi?
Szczeliny między futryną a ramą okienną najlepiej wypełnić paskami sprężystej blaszki, tzw. taśmą metalową. Zajmują się tym spółdzielnie usługowe, ale taśmę można kupić w sklepie i uszczelnić okna samodzielnie. Jest to dużo praktyczniejsze, niż tradycyjne opatrywanie okien watą. Blacha przymocowana na stałe do ramy okiennej jest niewidoczna i nie ulega zniszczeniu. Zapobiega stratom ciepła, a ponadto stanowi dodatkową izolację przed hałasem i zatrzymuje kurz.
W celu przymocowania blaszki, skrzydło okienne należy zdjąć z zawiasów. Ponieważ pasek blachy , powinien być specjalnie wyprofilowany i przybity na całym obwodzie ramy, konieczne jest, aby przylga, do której dotyka blaszka, była bardzo gładka. Należy więc przetrzeć ją papierem ściernym nałożonym na kawałek deski, w celu usunięcia wszelkich wystających elementów. Po pewnym okresie użytkowania, jeśli zauważy się miejsca, które nie są dokładnie wygładzone (będą one zabrudzone od tarcia blaszki przy otwieraniu i zamykaniu okna), przylgę trzeba powtórnie wygładzić papierem ściernym. Po dokładnym wygładzeniu przylg, blaszkę należy odgiąć, podkładając pod odstającą część śrubokręt i przeciągnąć go szybkim ruchem przez całą długość elementu. Ma to na celu zapewnienie mocniejszego przylegania do płaszczyzny ościeżnicy. W sklepach są również paski gumy, którymi szybciej i taniej można uszczelnić okna sposobem tradycyjnym, przyklejając je specjalnym klejem.

Należy wymienić inne jeszcze typowe usterki. Przeciekanie wody deszczowej i zawilgocenie ściany podokiennej może występować wówczas, gdy osłona blaszana zamocowana jest pod niewłaściwym kątem (zbyt poziomo) lub za wysoko. Duża ilość wody, spływającej z szyby na blaszaną osłonę, może być w takim przypadku wtłoczona przez silnie wiejący wiatr w szczelinę między ościeżnicą a ramą okienną. Woda wówczas dostaje się do wnętrza mieszkania. Usterkę likwiduje się przez zmianę kąta nachylenia osłony blaszanej. Najprostszym sposobem jest odgięcie jej od dołu. Należy tylko uważać, aby blacha nie zetknęła się z górną krawędzią ościeżnicy, ponieważ nie można wtedy otworzyć ani zamknąć okna.
Nieszczelność przylgi pionowej może spowodować przy skośnie padającym deszczu spychanie wody na boki, a nie tylko w dół. Wtedy woda znajdzie się wewnątrz okna (między dwoma skrzydłami okiennymi lub między skrzydłem a ościeżnicą) i szczelinami dostanie się do mieszkania. W tym przypadku ramę okienną należy osadzić głębiej w óścieżnicy. Jest to jednak praca bardzo uciążliwa, gdyż okno ma kilka przylg, które kolejno muszą być dopasowane do ościeżnicy. W sposób mniej trwały, ale łatwy do wykonania, można zlikwidować tę usterkę przez przybicie lub przyklejenie paska elastycznej gumy, używanej powszechnie do uszczelniania okien. Po zamknięciu okna ściśnięta guma wystarczająco uszczelni przylegające do siebie płaszczyzny ramy okiennej. Guma ma jednak tę wadę, że szybko starzeje się i traci elastyczność, w związku z czym trzeba ją wymienić na nową.
Ważną sprawą przy likwidacji usterek okna jest sprawdzenie, czy blaszany okap (zewnętrzny parapet) jest wywinięty odpowiednio wysoko na ościeżnicę. Gdy wywinięcie jest zbyt małe, woda spływając po ościeżnicy, dostanie się pod parapet wewnętrzny i nastąpi przeciek lub zawilgocenie ściany. Usterkę tę można naprawić przez przymocowanie nad blaszanym okapem małego paska ocynkowanej blachy. Należy go przybić tuż pod krawędzią podcięcia, aby sięgał do zagięcia blachy okapu.
Często występuje przy oknach niedokładna regulacja okuć i ich wadliwe zamocowanie. Szczelina między ościeżnicą a ramą okienną powinna wynosić około 2 mm, ale na ogół jednak jest większa. Przy niestarannym wykonaniu stolarki okno zbyt ciasno spasowane może się zacinać, co wymaga poprawki. Należy więc sprawdzić czy przylgi poziome (tylko te można ewentualnie regulować) są jednakowe na górze i na dole. Jeżeli rama okienna ustawiona jest zbyt nisko, zachodzi konieczność powiększenia przylg górnych. W tym przypadku można podłożyć stalowe podkładki na sworznie zawiasów. Należy je dokładnie dopasować, zdejmując uprzednio skrzydła okienne.
Trudniejszą sprawą jest opuszczenie ramy okiennej. Nie poleca się przestawiania zawiasów, gdyż jest to dość uciążliwe przy różnicy wynoszącej 1-3 mm. Najlepiej zawiasy spiłować pilnikiem, aby spowodować niższe ustawienie ramy okiennej.

Jeżeli okno zamyka się ciężko, w czasie użytkowania może się dotrzeć. Regulacja natomiast konieczna jest wtedy, gdy po zamknięciu okna pozostaje szczelina. Trzeba wtedy przestawić punkt oporu dla zamka. Jeśli zamknięcie stanowi kryta zakrętka, punktem oporu dla niej jest blacha z podłużnym wycięciem, przykręcona do ościeżnicy. Blachę tę należy odkręcić i — po zaklinowaniu drewnem dziur po wkrętach — wywiercić otwory obok oraz ponownie przymocować w nowym położeniu.
Podobnie postępuje się przy regulacji zamknięcia trzypunktowego (zasuwnicy). Najpierw należy odkręcić element stanowiący miejsce oporu (wygięta blacha z rolką stalową), pogłębić gniazdo o wymagany wymiar równy szczelinie, która istniała przy zamkniętym oknie, a następnie przykręcić odjęty element.
Zobacz także: Konserwacja zawiasów i zamków
Zabiegiem mniej ważnym, ale istotnym ze względów estetycznych, jest poprawienie mocowania okuć, nawet w tych przypadkach, jeśli są pierwotnie dobrze ustawione. Wszystkie okucia, jak elementy stanowiące punkty oporu, trzpienie służące do stabilizowania skrzydeł okiennych w pozycji otwartej oraz blachy kątowe usztywniające samą konstrukcję ramy okiennej — wpuszczone są w grubość drewna, a po przykręceniu szpachlowane i malowane wraz ze stolarką. Powinny więc to być elementy teoretycznie niewidoczne, poza ich częściami, które wystają ponad obrys elementu drewnianego. Elementy te są narażone na działanie dość dużych sił, a niestety na ogół słabo mocowane w drewnie lekko żłobkowanymi gwoździami lub śrubami wbijanymi. Oczywiście takie połączenie jest słabe. Dla uniknięcia wyraźnego odznaczania się elementu metalowego lub wykruszonej farby czy szpachlówki odpadającej z elementu, który jest luźno zamocowany, należy wyjąć gwoździe, a element przytwierdzić wkrętami dokładnie wkręconymi. Dopiero wtedy można położyć szpachlówkę i naprawione miejsca pomalować.